Witajcie! Dzisiaj przedstawiam pierwszą część zdjęć stworzonych z Kariną Lasek. Nie mogę się nachwalić tego spotkania, ale zasłużenie. To było przede wszystkim bardzo przyjemne późne popołudnie, trawa pachniała ciepłem, rzeka płynęła sobie leniwie, niebo było raz złote, raz fioletowe... A do tego dzwony katedry. I stary holenderski rower i szpilki :D. I kieliszek wina i miły koc...
As I promissed so I do. Let me show you the first part of photos by Karina Lasek. I can not help not to glorify this shoot, but it's autor surely deserves it. Besides photo shooting, most of all it was very delightful late afternoon, the grass was warm and smelling sweetly, the river was flowing sluggishly, the sky was gold and purple... Cathedral bells were ringing. And that old dutch bicycle and high heels :D. And the glass of wine and nice blanket...
Wow! Jestem pod wrażeniem, świetne zdjęcia.
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję!
UsuńNieziemskie zdjęcia... Zmysłowe, piękne... Aż brak mi słów!
OdpowiedzUsuńInspirujące i swieże, świetne zdjęcia!
PS. Jak miło zobaczyć blogerkę o tych samych zainteresowaniach z tego samego miasta!
PPS. Dodaję do obserwowanych :)
Pozdrawiam cieplo,
C.
Witaj Poznanianko! Dziękuję i lecę zajrzeć do Ciebie :)
UsuńBoskie :) nie wiedziałem, że Manhattan jest w Poznaniu ;)
OdpowiedzUsuńHa! Nawet niejeden i w różnych kolorach ;)
UsuńWszystkie zdjęcia są piękne i niezwykle zmysłowe, ale te z rowerem mnie najbardziej zauroczyły! Cudny klimat...
OdpowiedzUsuńTo były bardzo ryzykowne i kaskaderskie ujęcia, biorąc pod uwagę grząski grunt, długą trawę i 15 cm szpilki :D
UsuńNoo, wierzę :) Tymbardziej respect!
UsuńBardzo ladne i seksowne zdjecia, przydaloby sie jeszcze jakies od tylu, gdzie widac caly szef i oczko ponczochy :)
OdpowiedzUsuńJesteś prześliczna !!! I masz piękne włosy, idealnie do Ciebie pasuje grzywka :)
OdpowiedzUsuń