wtorek, 8 listopada 2011

Carrie & Koffin Kitten

Jeśli istnieje coś takiego co dodaje kobiecie słodkiego powabu, dziewczęcego uroku, romantyzmu, wprowadza kolor, kojarzy się z przeszłością i wpina się to we włosy to na pewno są to kwiaty. Te prawdziwe to ideał, jednak o wiele praktyczniejszą ozdobą są te sztuczne. Mam ich parę w swojej kolekcji - róże, margerytki, storczyki a jakiś czas temu zostałam obdarowana piękną gerberą firmy Koffin Kitten prosto z Kanady :).
Mój nowy kwiat jest w pięknym kolorze nasyconej czerwieni a ponadto posiada ozdobę w postaci kieliszka Martini. Natychmiast pomyślałam, że musi znaleźć się na zdjęciach. W porównaniu do tego typu ozdób, które widziałam w Polsce (niestety) jest zrobiony bardzo solidnie i wygląda jak z obrazka.

If there is anything that gives a lot of sweet and sensitive charm, a bit of color, makes you think of the past and romance and women clip it in the hair - it has to be a flower. Real flowers are ideal, but plastic ones are practical. I have some flowers in my collection already - roses, daisies and orchids, but this time I've been given a beautiful gerbera from Koffin Kitten company in Kanada :).
My new flower is red and gorgeous and it has a little martini glass button in the middle. The first thing I thought about when I got it was pictures with the flower in my hair.


Na zdjęcia z Wanilianną byłam umówiona już dawno temu, śmiały plan powstał jeszcze przed szalonym wieczorem z winem i zdjęciami ;). Retro Apartamenty w Poznaniu ugościły nas po raz kolejny (pamiętacie?) i tam powstały przepiękne zdjęcia, których pierwszą, właśnie kwiatową, część dziś zaprezentuję. Wanilianna debiutuje jako fotograf, ale jakiż to jest debiut! :)

The plan for me and Wanilianna having a photo session was not a new thing. We met in Retro Apartaments in Poznan (remember?) and in one of their adorable rooms Wanillianna took a really great photo shoot. Today I give you the first part of it - with the very flower. 
This is Wanilianna's debut as a photographer, but what a debut it is! :)












10 komentarzy:

  1. Wspaniałe zdjęcia i cudowna modelka :) Gratuluję Waniliannie udanego debiutu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne zdjęcia - wspaniały debiut, choć z tak piękną modelką Wanilianna miała ułatwioną sprawę! Czy to jest ta śliczna sukienka z Restyle?

    OdpowiedzUsuń
  3. @Anja - dziękuję! Wanilianna naprawdę mnie oszołomiła tymi zdjęciami :)

    @Lady - Tak, to ta sukienka. Czeka na własnego posta, tylko o sobie :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwsze zdjęcie jest magiczne, niesamowicie przykuwa wzrok:) Debiut Wanilianny nieprzyzwoicie wręcz udany:)

    OdpowiedzUsuń
  5. @Magda - zgadzam się w całej rozciągłości! :D Dziękuję za wizytę u mnie, od lat podziwiam Twoją biżuterię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dziękuję:) Szczerze się przyznam, że śledzę twojego bloga od samego początku, ale zasadniczo ze mnie strasznie słaby komentator jest;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie! Gratuluję, dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  8. normalne fotki nie zszokowała teraz niby wchodzi w tematyke fetysz hehe vintage się nie udał to nowe sprawy , a ten fetysz to chyba nie to co fetyszyści lubią ... za mało ostro

    OdpowiedzUsuń
  9. Carrie i Wanilianna -super vintage modelki bardzo je lubię i podziwiam !!!-antoni

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...