piątek, 19 sierpnia 2011

Jak to się zaczęło / How it all started

Pozowanie do zdjęć wydawało mi się zawsze nieosiągalne dla mnie - bo nie wiedziałam jak się do tego zabrać, bo myślałam że do zdjęć trzeba idealnego wyglądu (czyli wagi ;)), bo myślałam że będzie mnie to kosztować furę pieniędzy. Jednocześnie czułam, że to byłoby to.

Posing for pictures always seemed beyond my reach - because I did not know how to go about it, because I thought you have to look perfect (and have the perfect weight ;)). Because I thought that it would cost me an arm and a leg. At the same time I felt that it could be IT.


Dobrym zrządzeniem losu poznałam Waniliannę, szybko powstał plan wspólnej sesji, długo i nie bez przeszkód ustalałyśmy szczegóły. Na szczęście udało się. W ślicznym pokoiku "Retro apartamentów" w Poznaniu znalazłyśmy się my obie oraz Holden C. który stał się autorem mojej pierwszej w życiu sesji. Holden jest mistrzem portretu, potrafi wydobyć kobiecy pazur podany w miękki, świetlisty sposób. Jego zdjęcia zachwycały mnie już wcześniej. Tematem był buduar i co może się w nim dziać :).

By a twist of fate I met inspiring Wanilianna and in no time we created a plan of our joint session but fixing up all the details took a lot of effort. Luckily, we finally met. The session took place in a beautiful room of “Retro Apartments” in Poznan and the pictures were taken by a photographer known as Holden C. Holden is a master of portrait, he can bring out the feminine “predacity” in a soft and luminous way. I admired his photos before. The subject of the session was boudoir and what may happen there.

Pozując po raz pierwszy właśnie pod okiem Wanilianny i Holdena zaczęłam od wysokiego C. Dostałam mnóstwo wskazówek, dowartościowałam się chyba na resztę życia, później mogło być już tylko łatwiej.

Posing for the first time, under the supervision of Wanilianna and Holden, I was thrown in at the deep end. But I also got a lot of tips and built my self-esteem - next sessions can only get easier.

Oto wyniki sesji buduarowej :).

Here are the results of the boudoir session :).












3 komentarze:

  1. Właśnie to samo chciałam napisać:-)I tak - to wspaniała terapia na wszelakie kompleksy. Psycholodzy mogą iść na bezrobocie;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Carrie - Ty się martwiłaś o swoją wagę...??? nie uwierzę... :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...